Renklody przełożyć do gąsiorka, zalać spirytusem.
Słój zamknąć, odstawić na miesiąc. Płyn przecedzić. Zlać do butelek. Zagotować wodę
z cukrem. Chłodnym syropem zalać śliwki, nie -domykając, po 3 tygodniach zlać
płyn, wymieszać ze zlanym uprzednio spirytusem. Nalewkę przelać do butelek,
odstawić na 6-10 miesięcy.
Przygotowanie: Wydrylowane
wiśnie i pestki włożyć do słoja i zasypać cukrem, (słój przykryć gazą
lub lnianą ściereczką, aby do środka nie dostały się muszki). Słój
możemy zakręcić również nakrętką, ale wtedy należy pamiętać o częstym
odgazowaniu słoika. Odstawić na kilka
dni w ciepłe słoneczne miejsce, aż wiśnie puszczą sok , kilka razy na
dzień potrząsać słojem ( ja pozostawiłam na 7 dni). Sok zlać do garnka, zagotować, ostudzić. Do
zimnego soku dolać 0,5 l spirytusu, wymieszać i wlać do
butelek. Wiśnie po odcedzeniu soku zalać wódką (0,5 l) i odstawić na 2
tygodnie. Po tym czasie do dużego naczynia wlać wódkę z wiśni oraz
wlać sok ze spirytusem. Wszystko wymieszać, przefiltrować przez kilka
warstw gazy, lub filtr do kawy i rozlać do butelek. Nalewkę odstawić na 6 miesięcy w ciemne i zimne miejsce ( nie lodówka).
Co zrobić z pozostałymi wiśniami? Pozostałe wiśnie możemy umieścić w słoiku, zalać nalewką lub wódką a pózniej wykorzystac do np. deserów, placków czy pralinek . Ja
swoje wiśnie zasypuje kolejny raz cukrem, odstawiam na kilka dni, aż
ponownie puszczą sok, w ten sposób otrzymuje mniej procentowy
łagodniejszy trunek-syrop ;) Wisienki możemy zasypywać cukrem jeszcze kilka razy, aż całkowicie "wyciągniemy" z nich sok:) Smacznego:)
Umyte i
osuszone truskawki zasypać cukrem ( 25 dag - jeśli chcemy by nalewka była
wytrawna, a 50 dag gdy nalewka ma być deserowa - słodka)i odstawić na kilka
godzin, lub na dobę, aż puszczą sok. Gdy puszczą sok zalać je spirytusem
wymieszanym ze szklanką wody. Zamknąć szczelnie i odstawić na 6 tygodni. Po tym
czasie zlać alkohol do słoika. Dodać sok z cytryny. Można dodać odrobinę
startej skórki. Odstawić na 2 tygodnie, a po tym czasie przefiltrować. Odstawić
w ciemne miejsce i najlepiej zapomnieć o niej przez przynajmniej 3 miesiące.